Bezpieczeństwo testów prenatalnych — co warto o nim wiedzieć?
O bezpieczeństwie testów prenatalnych krążą różne mity. W konsekwencji wiele ciężarnych obawia się ich wykonania. Nie chcą one narażać życia swojego dziecka, dlatego rezygnują z wykonania badania. W rzeczywistości nie ma się czego obawiać. Sprawdź, dlaczego mity o bezpieczeństwie testów prenatalnych nie mają nic wspólnego z prawdą!
Spis treści:
- Testy prenatalne a ryzyko powikłań
- Nieinwazyjne testy prenatalne — czy są bezpieczne?
- Inwazyjne testy prenatalne — czy są bezpieczne?
Testy prenatalne a ryzyko powikłań
Testy prenatalne to badania, dzięki którym możemy wykryć wady wrodzone u dziecka jeszcze w łonie matki. Pozwala to zyskać pewność, że powitamy na świecie zdrowego maluszka lub lepiej przygotować się na ewentualne komplikacje. W niektórych przypadkach możliwe jest nawet wdrożenie leczenia jeszcze przed porodem.
Badania prenatalne dzieli się na inwazyjne i nieinwazyjne. Głównie od tego zależy ich bezpieczeństwo. Testy nieinwazyjne w żaden sposób nie ingerują w środowisko płodu, dlatego są w 100% bezpieczne. To one są wykonywane w pierwszej kolejności. Dopiero ich nieprawidłowy wynik jest wskazaniem do wykonania badania inwazyjnego.
Nieinwazyjne testy prenatalne — czy są bezpieczne?
Bezpieczeństwo nieinwazyjnych testów prenatalnych nie pozostawia żadnych wątpliwości. Badania te nie ingerują w środowisko płodu, dzięki czemu nie mogą wywołać żadnych komplikacji. Są to jednak testy przesiewowe. Oznacza to, że ich nieprawidłowy wynik trzeba potwierdzić w badaniu inwazyjnym.
Przykładem nieinwazyjnego badania prenatalnego jest USG genetyczne. Jest to badanie obrazowe, dzięki któremu u dziecka rozpoznać możemy m.in. zespół Downa czy wady serca. Innym przykładem są testy typu NIPT. Są to badania wolnego DNA płodowego (cffDNA), które wykonuje się na próbce krwi matki. Mają one różne zakresy. Najnowocześniejszy test tego typu jest w stanie wykryć u dziecka aż 94 choroby wrodzone.
Inwazyjne testy prenatalne — czy są bezpieczne?
Inwazyjne testy prenatalne ingerują w środowisko płodu, co oznacza pewne ryzyko. Nie są one jednak wykonywane u każdej ciężarnej. Przeprowadza się je jedynie w koniecznych sytuacjach.
Najczęściej wykonywanym inwazyjnym testem prenatalnym jest amniopunkcja. Do jej przeprowadzenia potrzebna jest próbka płynu owodniowego, który pobiera się poprzez nakłucie powłok brzusznych. Jest to badanie inwazyjne, ale nie należy się go obawiać. Ryzyko rozwoju jakichkolwiek powikłań wynosi zaledwie 0,1%.