Zdrowe słodycze w ciąży — mniejsze zło w walce o zdrowie matki i dziecka

Nie ma wąt­pli­woś­ci, że słody­cze w ciąży trze­ba ograniczać ze względów zdrowot­nych. Przyszłej mamie częs­to trud­no jest jed­nak zapanować nad ochotą na słod­kie. Może wtedy sięgnąć po zdrowe słody­cze, ale nadal powin­na uważać na ich ilość w diecie.

Słodycze w ciąży — dlaczego niektórych z nich nie powinno się jeść?

Masowo pro­dukowane słody­cze, które moż­na kupić w sklepie, dostar­cza­ją do orga­niz­mu bard­zo mało ważnych skład­ników pokar­mowych, a są bard­zo kalo­ryczne. Mogą spowodować nad­mierny przy­rost masy ciała w ciąży, rozwój cukrzy­cy. Cukrzy­ca w ciąży jest niebez­piecz­na dla pło­du. Dziecko może zbyt szy­bko przy­bier­ać na wadze, a to przedłuży akcję porodową. Zbyt wyso­ki poziom cukru we krwi to ryzyko przed­w­czes­nego poro­du. Słody­cze są źródłem sub­stancji, których nie powin­no być w ludzkim orga­nizmie, np. tłuszczy trans (mają dzi­ałanie proza­palne, źle wpły­wa­ją na układ ner­wowy, zwięk­sza­ją ryzyko chorób meta­bol­icznych). Ist­nieje pode­jrze­nie, że wybo­ry żywnoś­ciowe kobi­ety w ciąży wpły­wa­ją na pref­er­enc­je dziec­ka w przyszłoś­ci. To znaczy, że jedze­nie dużej iloś­ci słody­czy w ciąży może spowodować, że dziecko za bard­zo będzie lubiło słod­ki smak.

Jak znaleźć zdrowe słodycze na półkach w sklepie?

Po pros­tu trze­ba zwracać na skład na opakowa­niu. Powin­no się wybier­ać mniej kalo­ryczne słody­cze, ale cza­sa­mi te o wyższej kalo­rycznoś­ci mają zdrowsze skład­ni­ki, np. orzechy, sus­zone owoce, kakao nat­u­ralne. Jeżeli kobi­eta w ciąży nie ma nad­wa­gi, to cza­sa­mi może po nie sięgnąć bez wyrzutów sum­ienia. Zasa­da jest pros­ta – im mniej przetwor­zona żywność, tym lep­iej. O niskim stop­niu przetworzenia świad­czy m.in. krót­ki, prosty skład. Należy pamię­tać, że pro­du­cen­ci słody­czy cza­sa­mi mija­ją się z prawdą. Na opakowa­niu jest napisane, że pro­dukt nie zaw­iera cukru, a w rzeczy­wis­toś­ci on tam jest, ale pod inną nazwą np. jako syrop gluko­zowo-fruk­to­zowy. Trze­ba też uważać na jeden ze słodzików – sacharynę. Wyni­ki niek­tórych badań naukowych, że ma ona nieko­rzyst­ny wpływ na płód. Bez­pieczne są słody­cze z:

• ksyl­i­tolem,
• stewią,
• sor­bitolem,

Wyraże­nie “tłuszcze trans” też nie zawsze jest ujęte na opakowa­niu, np. batoni­ka. Tłuszcze te pow­sta­ją w wyniku częś­ciowego utwardza­nia tłuszczu, więc lep­iej nie wybier­ać słody­czy zaw­ier­a­ją­cych tłuszcze częś­ciowo utward­zone. Konieczność czy­ta­nia składów pro­duk­tów może być uciążli­wa, ale moż­na tego uniknąć. W jaki sposób? Wystar­czy nie kupować słody­czy, ale zro­bić słod­ki deser samodziel­nie. W internecie zamieszc­zonych jest mnóst­wo przepisów na zdrowe słody­cze, np. cias­ta z mio­dem, desery owocowe na bazie jogur­tu naturalnego.