Czeka Cię narkoza, operacja lub znieczulenie? Zrób badanie i sprawdź, czy nie masz tej mutacji genetycznej!
Nie każdy środek znieczulający jest bezpieczny dla wszystkich pacjentów. U niektórych może wywołać poważne skutki uboczne. Problem z nadwrażliwością na leki znieczulające i usypiające statystycznie dotyczy nawet 1 na 20 osób, czyli 5–7% populacji [1]. Tylu z nas posiada bowiem mutację w genie UGT1A1, która zaburza prawidłowy metabolizm leków w wątrobie. Mutacja w tym genie prowadzi również do wzrostu bilirubiny we krwi i odpowiada za chorobę zwaną zespołem Gilberta.
Nadwrażliwość na leki u osób z mutacją w genie UGT1A1 – z czego wynika?
Na skutek wspomnianej mutacji genetycznej jeden z enzymów wątrobowych odpowiedzialnych za przetwarzanie leków w wątrobie nie działa tak, jak powinien. Leki nie są prawidłowo metabolizowane i wydalane, co może wywołać nadwrażliwość na zawartą w nich substancję czynną. Najczęściej dotyczy to anestetyków — stosowanych przez anestezjologów do znieczulania pacjentów do zabiegów operacyjnych. Na osoby z zespołem Gilberta środki te mogą działać bardzo niekorzystnie i będą wywoływać poważne powikłania [2].
Dlatego anestezjolog powinien zostać poinformowany o tym, że pacjent ma zespół Gilberta, aby móc dobrać dla niego odpowiednią dawkę i rodzaj środka znieczulającego oraz innych leków podawanych już po operacji. Zespół Gilberta wywołuje bowiem nadwrażliwość nie tylko na anestetyki, ale również na wiele popularnych leków przeciwbólowych.
Z jakimi powikłaniami wiąże się niewłaściwy dobór środka znieczulającego?
Wśród działań niepożądanych po zażyciu źle dobranego leku, najniebezpieczniejsze są te, które występują już podczas zabiegu, kiedy pacjent jest uśpiony. Anestezjolog może mieć później problem z wybudzeniem pacjenta z narkozy. Może również nastąpić tzw. depresja oddechowa [3], czyli stan zmniejszonej częstotliwości oddechów oraz objętości oddechowej. W niektórych przypadkach może dojść nawet do całkowitego zatrzymania oddechu.
U pacjentów, u których metabolizm leków w wątrobie jest zaburzony stosuje się leki, których przetwarzanie częściowo odbywa się gdzie indziej, np. we krwi lub w nerkach. Środki te są dużo bezpieczniejsze i nie obciążają tak bardzo wątroby. W przypadku osób zespołem Gilberta lekarze często rozważają podanie znieczulenia zewnątrzoponowego, zamiast ogólnego [4]. Jest to bowiem dużo mniej ryzykowne rozwiązanie i nie naraża tak pacjenta na skutki uboczne.
Pacjent cierpiący na zespół Gilberta wymaga również odpowiedniego doboru leków przeciwbólowych (stosowanych już po operacji). Podanie środka z paracetamolem w składzie czy morfiny może wywołać u niego objawy niepożądane w postaci wymiotów, bólu brzucha, biegunki oraz silnego bólu głowy.
Nadwrażliwość na leki nie jest jedynym objawem zespołu Gilberta…
Zespół Gilberta wiąże się ze wzrostem bilirubiny we krwi. Podwyższony poziom tej substancji będzie powodował okresowe żółtaczki, osłabienie czy bóle brzucha, może zwiększyć również skłonność do infekcji. Dolegliwości te nasilają się zwykle pod wpływem stresu, wysiłku fizycznego, głodówki oraz po spożyciu alkoholu. Żółtaczka może wystąpić również po operacji, kiedy organizm pacjenta jest osłabiony. Lekarz musi wówczas ustalić, co jest przyczyną żółtaczki – zespół Gilberta czy może jakiejś inne powikłanie po operacji.
Dowiedz się więcej: Zespół Gilberta – choroba metaboliczna prowadząca do wzrostu bilirubiny
Badanie genetyczne w kierunku zespołu Gilberta pozwoli lepiej przygotować się do zabiegu
Mutację w genie UGT1A1 można wykryć przy pomocy prostego badania genetycznego. Nasze geny nie zmieniają się, zatem taki test wystarczy wykonać tylko raz w życiu. Świadomość posiadania zespołu Gilberta jest ważna, jeśli czeka nas zabieg operacyjny. Daje to przede wszystkim szansę na zminimalizowanie ewentualnych powikłań po zabiegu.
Ale ponieważ zespół Gilberta powoduje nadwrażliwość na wiele popularnych leków przeciwbólowych oraz m.in. na statyny, czyli leki stosowane przy wysokim poziomie cholesterolu, o zespole Gilberta warto wiedzieć tak naprawdę w każdym przypadku – na wypadek konieczności zażycia jakiegokolwiek farmaceutyku.
Źródła:
[1] I. Jankowska, Żółtaczka ze zwiększonym stężeniem bilirubiny całkowitej i pośredniej u 14-letniego chłopca – choroba wątroby czy defekt kosmetyczny?, „Pediatria po Dyplomie” 2012;16 (2) s. 83–85.[2] F. Barbosa, S. M. L. dos Santos, J. S. M. Batista da Costa, R. C. Bernardo, Anesthesia in a patient with Gilbert’s syndrome. Case report, “Revista Brasileira de Anestesiologia (Brazilian Journal of Anesthesiology)” 2004, 54 (3).
[3] A. Rasool, S. Sabir, M. Ashlaq, U. Farooq, M.Z. Khan, F.Y. Khan, Gilbert’s syndrome – a concealed adversity for physicians and surgeons, “Journal of Ayub Medical College, Abbottabad” 2015, 27 (3), 707–10.
[4] R. V. Ranjan, T. R. Ramachandran, D. Coelho, Perioperative management of a patient with Gilberts syndrome and rheumatic heart disease, “Saudi Journal of Anaesthesia” 2012, 6(3), 289–291.
Zdjęcie: Zaprojektowane przez Freepik
Masz pytania odnośnie testu DNA w kierunku zespołu Gilberta? Napisz do nas na adres redakcja@genetyczne.pl