Wodorowy test oddechowy a badanie genetyczne na nietolerancję laktozy
Wodorowy test oddechowy (WTO) pozwala sprawdzić reakcję organizmu na cukry, w tym laktozę. Przed przystąpieniem do takiego testu należy zadbać o właściwe przygotowanie. W przeciwnym razie możemy uzyskać wynik fałszywie negatywny lub fałszywie pozytywny. Z tego powodu do diagnostyki nietolerancji laktozy lepszy jest test DNA, dzięki któremu (w przeciwieństwie do testu wodorowego) można również zróżnicować typ nietolerancji laktozy, z jaką mamy do czynienia.
Wodorowy test oddechowy – na czym polega?
Badanie polega na trzykrotnym pobraniu próbek wydychanego przez pacjenta powietrza. Pierwszą pobiera się przed podaniem roztworu laktozy, kolejną – 60 minut po jego spożyciu, a ostatnią po następnej godzinie. Przy nietolerancji laktozy cukier mleczny nie jest prawidłowo trawiony, czego skutkiem jest wystąpienie procesu fermentacji i wydzielanie wodoru.
Mimo tego, że test jest więc nieinwazyjny, wymaga spędzenia minimum dwóch godzin w przychodni. Dla pacjentów z nietolerancją laktozy może to być czas wyjątkowo niekomfortowy – szczególnie, że po spożyciu roztworu zawierającego dużą ilość laktozy mogą wystąpić bolesne dolegliwości ze strony układu pokarmowego m.in. bóle brzucha, biegunka czy wzdęcia. Co więcej, tak długi czas badania może być niewygodny dla małych dzieci.
Wodorowy test oddechowy (WTO) – przygotowanie do badania
Wiele elementów może złożyć się na fałszywy wynik badania, dlatego dla jego wiarygodności konieczne jest specjalne przygotowanie. Cztery tygodnie przed wodorowym testem oddechowym nie można przyjmować antybiotyków ani przeprowadzać kolonoskopii, radiografii i ileostomii. Tydzień przed badaniem pacjent nie powinien korzystać z leków przeciwbólowych i przeciwzapalnych.
Co więcej, dzień przed realizacją testu nie należy spożywać ciężkostrawnych produktów (np. kalafiora, roślin strączkowych, brokułów) ani żuć gumy do żucia. Badanie wykonuje się na czczo – od ostatniego posiłku powinno minąć 12 godzin. Niespełnienie tych warunków może zafałszować wynik.
Wodorowy test oddechowy (WTO) – alternatywą jest badanie DNA
Jeśli po spożyciu produktów zawierających laktozę (przede wszystkim mleko i jego przetwory) obecne są nieprzyjemne objawy (głównie ze strony układu pokarmowego), to może to świadczyć o nietolerancji laktozy. Schorzenie to dotyczy aż 37% Polaków, jest więc niezwykle powszechne. Żeby sprawdzić, czy to rzeczywiście nietolerancja laktozy i co jest jej przyczyną, najlepiej wykonać proste badanie DNA.
W odróżnieniu od testu wodorowego, dzięki testowi genetycznemu możliwe jest zróżnicowanie typu choroby. Takie badanie sprawdzi więc, czy eliminacja laktozy musi trwać całe życie (jak ma to miejsce przy nietolerancji spowodowanej mutacją w genie LCT), czy jedynie jakiś czas (przy nietolerancji spowodowanej innymi chorobami, np. celiakią lub infekcją). Test DNA jest szybki, a próbki do niego można pobrać w domu. Nie ma również możliwości uzyskania fałszywego wyniku.
Masz pytania odnośnie testu DNA na nietolerancję laktozy? Napisz do nas na adres: redakcja@genetyczne.pl